Wczesne popołudnie w Gdańsku zostało zakłócone przez niespodziewane wydarzenie, które przykuło uwagę mieszkańców. Gęsty dym unoszący się nad dzielnicą Piecki-Migowo to zapowiedź incydentu, który wymagał szybkiej interwencji służb ratunkowych.

Groźne zdarzenie na ulicy Romana Wyrobka

18 września, tuż przed godziną 14:00, straż pożarna w Gdańsku otrzymała zgłoszenie dotyczące pożaru autobusu miejskiego. Pojazd znajdował się w rejonie przystanku Kolumba, gdy nagle z jego wnętrza zaczął wydobywać się dym. Wstępne informacje wskazują, że sytuacja była groźna i wymagała natychmiastowej reakcji.

Szybka reakcja służb ratunkowych

Strażacy zareagowali błyskawicznie na zgłoszenie. Na miejsce skierowano kilka zastępów, które niezwłocznie rozpoczęły akcję gaśniczą. Ich priorytetem było szybkie opanowanie sytuacji, by zminimalizować potencjalne zagrożenie dla okolicznych mieszkańców oraz pasażerów autobusu.

Utrudnienia w ruchu drogowym

Akcja gaśnicza spowodowała chwilowe utrudnienia w ruchu na ulicy Romana Wyrobka. Kierowcy musieli liczyć się z opóźnieniami, ponieważ jeden z pasów został czasowo zablokowany przez strażaków zabezpieczających miejsce zdarzenia. Na szczęście, według dostępnych informacji, nikt nie odniósł obrażeń.

Stan bezpieczeństwa po zdarzeniu

Dzięki sprawnej pracy strażaków, pożar udało się szybko opanować. Mimo że działania ratunkowe nadal trwały, sytuacja została w dużym stopniu opanowana. Obecnie jeden z zastępów zakończył już swoją misję, a ruch drogowy stopniowo wraca do normy. Mieszkańcy Gdańska mogą być spokojni – bezpieczeństwo zostało przywrócone.