Gdańsk stał się punktem wyjścia dla szerokiej kampanii społecznej, która ma na celu ratowanie polskiego szkolnictwa przed degradacją. Mieszkańcy naszego miasta jako pierwsi w kraju organizują protesty przeciwko rozwarstwieniu edukacyjnemu, które coraz mocniej dotyka trójmiejskie rodziny.

Problem dotyka też nasze dzieci

W Gdańsku, podobnie jak w całym kraju, obserwujemy niepokojące zjawisko – dzieci z różnych dzielnic miasta mają coraz bardziej nierówne szanse edukacyjne. Rodzice z Przymorza czy Chełmu coraz częściej skarżą się, że ich pociechy nie mają takich możliwości jak rówieśnicy ze Starówki czy Oliwy. Problem dotyczy nie tylko dostępu do najlepszych szkół, ale także możliwości finansowania korepetycji czy dodatkowych zajęć rozwijających.

Lokalni aktywiści alarmują, że jeśli nic się nie zmieni, matura może stracić swoją wartość jako sprawiedliwy test wiedzy i umiejętności uczniów.

Jak mieszkańcy mogą się zaangażować

Organizatorzy zachęcają gdańszczan do aktywnego udziału w proteście, traktując go jako sposób na wywieranie presji na władze oświatowe. Każda osoba obecna na pikiecie to sygnał dla ministerstwa, że społeczeństwo nie zgadza się na dalszą degradację edukacji.

Dla wielu uczestników to także okazja do pokazania solidarności z rodzicami i uczniami z całego kraju, którzy borykają się z podobnymi problemami.

Konkretne działania dla mieszkańców Gdańska

Poza udziałem w proteście, gdańszczanie mogą wspierać lokalne inicjatywy edukacyjne. W naszym mieście działają organizacje, które oferują bezpłatne korepetycje dla dzieci z rodzin o niższych dochodach – warto sprawdzić możliwości wolontariatu lub wsparcia finansowego.

Mieszkańcy mogą również angażować się w działalność rad rodziców przy szkołach, które coraz aktywniej zabiegają o poprawę warunków nauczania w poszczególnych placówkach.

Gdańskie protesty to dopiero pierwszy krok w walce o przyszłość polskiej edukacji. Od zaangażowania lokalnej społeczności zależy, czy głos naszego miasta zostanie usłyszany przez decydentów i czy uda się zatrzymać proces pogłębiania nierówności edukacyjnych w Polsce.