Wczoraj przed południem w Kartuzach doszło do nietypowego wydarzenia, które przyciągnęło uwagę lokalnej społeczności. Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego, realizując działania operacyjne, natrafili na ślad prowadzący do jednego z miejscowych lombardów. Informacje wskazywały, że mogą się tam znajdować elektronarzędzia skradzione podczas dwóch incydentów, które miały miejsce 15 i 17 listopada.

Nieoczekiwany rozwój sytuacji

W trakcie przeszukiwania lombardu, niespodziewanie pojawił się główny podejrzany w tej sprawie. Widok policjantów wywołał u niego panikę, co skłoniło go do ucieczki. Rozpoczął się dynamiczny pościg, który zakończył się zatrzymaniem 38-letniego mieszkańca powiatu. Jego próba zmylenia stróżów prawa okazała się bezskuteczna.

Konsekwencje dla podejrzanego

Po udanym schwytaniu, mężczyzna został przewieziony na komisariat, gdzie spędził noc w policyjnej celi. Śledczy przygotowują się do postawienia mu zarzutów związanych z kradzieżą, które mogą skutkować karą pozbawienia wolności do 5 lat. Sprawa wciąż jest w toku, a dalsze czynności mają na celu doprecyzowanie całego przebiegu zdarzeń.

Źródło: Policja Pomorska