Wizyta nad polskim morzem w zimie to świetny pomysł zarówno na weekend, jak i na dłuższy pobyt. Szczególnie Trójmiasto daje odwiedzającym nawet poza sezonem turystycznym ogrom możliwości dotyczący form spędzania wolnego czasu. Zobaczmy, jakie główne atrakcje czekają na turystów w Gdańsku, Sopocie i Gdynia właśnie zimą.

Magiczne Jarmarki Bożonarodzeniowe

Grudniowy pobyt w Trójmieście to niepowtarzalna okazja, aby odwiedzić miejscowe Jarmarki Bożonarodzeniowe. Znany w całej Europie jest jarmark w Gdańsku, który swój wyjątkowy klimat zawdzięcza między innymi malowniczemu umiejscowieniu. Stoiska oraz różnego rodzaju świąteczne ekspozycje znajdują się bowiem na kultowym gdańskim Targu Węglowym, dookoła Wieży Więziennej i Katowni, a tym samym tuż przy Złotej Bramie. Wyjątkowa renoma Jarmarku Bożonarodzeniowego w Gdańsku sprawia, że zwiedzający znajdą na nim smakołyki i świąteczne podarunki z wielu krajów Europy, a sam jarmark jest miejscem, gdzie napotkać można miłośników Świąt z całego świata. Jarmark Bożonarodzeniowy w Gdyni ma zdecydowanie bardziej kameralny charakter. Z reguły mniejsze tłumy na gdyńskim jarmarku pozwalają na łatwiejsze podziwianie tamtejszych imponujących iluminacji.

Sopockie molo inaczej niż zwykle

To najdłuższe nie tylko w Polsce, ale i nad całym Bałtykiem sopockie molo naprawdę warto odwiedzić zimą. Po pierwsze na pewno unikniemy wtedy tłumów oblegających molo latem, a po drugie – w sezonie zimowym wstęp na nie jest całkowicie darmowy. W słoneczny dzień na molo w Sopocie można przyjemnie się wygrzać, ponieważ w godzinach około południowych promienie słońca padają wprost na przylegający do molo falochron. A przy odpowiednio niskich temperaturach po zejściu z molo, na Placu Zdrojowym tuż obok budynku Domu Zdrojowego można pojeździć na łyżwach na otwartym zimą lodowisku.

Rozświetlony Park Oliwski

Umiejscowiony na gdańskiej Oliwie Park Oliwski urzeka swoim wyglądem o każdej porze roku, jednak zimą to miejsce zyskuje jedyny w swoim rodzaju klimat. Znajdujące się w nim świąteczne iluminacje mają bowiem opinię najpiękniejszych w całym Trójmieście. Z reguły podziwiać je można od początku grudnia aż do końca stycznia, czyli przez większą część okresu zimowego. W tym okresie aż prosi się o odwiedzenie Parku Oliwskiego po zmroku, kiedy atmosfera w nim staje się iście bajkowa. Światełka już od samego wejścia są naprawdę zachwycające, jednak największy entuzjazm odwiedzających co roku budzi oświetlenie znajdującego się w parku stawu. A po podziwianiu świątecznych iluminacji na terenie Parku Oliwskiego można w miłych okolicznościach rozgrzać się w zawsze ciepłej oranżerii.

Morsowanie dla odważnych i odpornych

W Trójmieście prężnie działają grupy zrzeszające miłośników morsowania, czyli kąpieli w zimnej, mającej zaledwie kilka stopni morskiej wodzie. Miejscowe „morsy” cyklicznie spotykają się w takich miejscach jak plaża na Brzeźnie czy też okolice Bulwaru Nadmorskiego w Gdyni. Dzięki sporej liczebności amatorów morsowania można podczas tych zimowych kąpieli uzyskać wiele cennych porad od bardziej doświadczonych kolegów i koleżanek. Raczej spokojne wody Zatoki Gdańskiej są idealne dla osób, które chcą dopiero rozpocząć swoją przygodę z morsowaniem.

Prozdrowotne zimowe spacery po plaży

W mroźne dni spacery nad brzegiem morza w Trójmieście mają szczególny urok. Niemal całkowicie opustoszałe plaże i zmarznięty piasek pod stopami, po którym łatwiej jest maszerować stwarzają świetne warunki do relaksujących przechadzek. Co więcej, zimą w nadmorskim powietrzu znajduje się najwięcej prozdrowotnego jodu, którego brakuje mieszkańcom centralnej czy też południowej Polski. Dlatego zimowa wizyta nad Bałtykiem jest bardzo wskazana dla wszystkich osób mających problemy z prawidłowym funkcjonowaniem tarczycy.